"Krew na asfalcie, brak reakcji poszkodowanego"
Strażnicy miejscy zauważyli mężczyznę idącego niebezpiecznie blisko krawędzi jezdni. "Nagle upadł, uderzając głową o twardą nawierzchnię. Krew na asfalcie, brak reakcji poszkodowanego - liczyła się każda sekunda" - opisali dramatyczne chwile funkcjonariusze.